W niedzielę, 5.08.2020 r. odbyła się w Kielcach modlitwa międzyreligijna dla upamiętnienia ofiar pogromu kieleckiego 1946 r. Jak co roku reprezentowane były wszystkie historyczne nurty chrześcijaństwa – katolicki, prawosławny i protestancki, ten ostatni przez przedstawicieli KER i KEM. Z radością można stwierdzić, że mimo wszystko nawet w czasie pandemii okazję do spotkania mieli ludzie, którym nie jest obojętna historia – długo przemilczana, wstydliwa i dopiero teraz powoli odzyskiwana dla szerszej świadomości społecznej.
Każda z tradycji, których przedstawiciele byli obecni na modlitwie, miała okazję wnieść do niej coś szczególnie dla siebie ważnego. Przedstawicielka judaizmu konserwatywnego, pani rabin Małgorzata Kordowicz z gminy warszawskiej, modliła się słowami żałobnej modlitwy El male’ rachamim (Boże pełen miłosierdzia) za męczenników dla Imienia Bożego oraz słowami psalmów, nie zabrakło katolickiej tradycji liturgicznej i śpiewów prawosławnej panichidy, protestanci mieli okazję modlić się słowami Pisma, muzułmanin – sury Otwierającej Koranu. Za pamięć pomordowanych zapalono świece i złożono, zgodnie z żydowską tradycją, kamyki na ich pomniku.
Jest bardzo budującym, że rok po roku Kielce odzyskują swoją świadomość historyczną, nawet, jeśli nie jest ona przyjemna, a przez lata była świadomie i nieświadomie skazywana na zapomnienie. I jest równie budującym, że uczestniczyć w tym mogą wszystkie tradycje religijne i wyznaniowe.